Od pierwszych chwil życia były nierozłączne. Razem dorastały, odkrywały świat, biegały i bawiły się na swoim wybiegu, pełne życia i energii. Do śląskiego zoo w Chorzowie przyjechały początkiem 2010 roku, niosąc ze sobą promyk dzikości i magii natury.
Tajga zawsze była bardziej figlarna – to ona prowokowała Sagę do pościgów i zabawy. Były jak dzieci tańczące w ogrodzie wszędzie było ich pełno. Czasem, gdy na wybiegu pojawiły się nowe zabawki, Tajga pierwsza wywracała je do góry nogami, a Saga z powagą, choć z iskrą ciekawości w oczach, przyglądała się całemu zamieszaniu, by dopiero potem dołączyć do zabawy.
Dzieci odwiedzające zoo były zachwycone tym widowiskiem siostrzana więź tygrysic wzruszała każdego. W tych chwilach można było zobaczyć, jak niezwykłe jest życie zwierząt pełne emocji, relacji i miłości, nie tak różne od naszego.
Ich dobrostan był możliwy także dzięki wyjątkowej opiece opiekunów i nie tylko. Jastrzębska Spółka Węglowa przez dwa lata pełniła rolę ich sponsora, troszcząc się o to, by niczego im nie brakowało. Dzięki temu Saga i Tajga miały najlepsze warunki. Pracownicy spółki, którzy odwiedzali je regularnie, z czasem traktowali je niemal jak członków własnej rodziny.
Jednak życie, nawet w bezpiecznych murach ogrodu, nie zatrzymuje biegu czasu. W marcu 2023 roku Tajga zaczęła chorować. Pomimo ogromnych wysiłków opiekunów i lekarzy, choroba była silniejsza. Saga czuwała przy swojej siostrze do samego końca, jakby chciała jej powiedzieć: „Nie bój się, jestem tutaj”. 24 marca Tajga zasnęła na zawsze. Tego dnia niebo nad zoo było szare i płakało cichym deszczem. Opiekunowie patrzyli na Sagę, która pozostała na wybiegu, spoglądając w dal, jakby chciała szukać swojej siostry wśród chmur.
Od tamtej chwili Saga zmieniła się. Choć nadal była dostojna, często przysiadała w miejscach, gdzie wcześniej bawiły się razem z Tajgą. Pracownicy zoo starali się ją rozweselać, przynosząc nowe zabawki, organizując dodatkowe aktywności, ale nikt nie mógł zapełnić pustki, którą czuła. Została sama z ciężarem wspomnień.
W ostanie dni stycznia 2025 roku Saga zaczęła słabnąć. Jej kroki stawały się coraz wolniejsze, a spojrzenie coraz bardziej niewyraźne. Opiekunowie wiedzieli, że czas, którego tak się obawiali, nadchodzi. Ostatnie dni były pełne troski weterynarze i opiekunowie robili wszystko, co w ich mocy, by pomóc jej odzyskać siły. Ale ona powoli żegnała się ze światem.
1 lutego 2024 roku, w chłodnym zimowym powietrzu, Saga odeszła. Śnieg opadał miękko, jakby ziemia i niebo chciały delikatnie ją przykryć. W sercach opiekunów zagościła cisza pełna bólu i tęsknoty.
Przez te wszystkie lata Saga i Tajga były nie tylko mieszkańcami zoo były jego duszą. Ich obecność przypominała o tym, jak piękne i delikatne jest życie dzikich zwierząt. Choć obu tygrysic już z nami nie ma, ich duch wciąż żyje wśród drzew i ścieżek ogrodu. Czasem, w ciszy poranka, można niemal usłyszeć cichy pomruk lub zobaczyć cień tygrysa znikającego wśród śnieżnych zasłon.
Dziękujemy Ci, Sago. Dziękujemy Ci, Tajgo. Byłyście dla nas nauczycielkami czułości i odwagi. Jastrzębska Spółko Węglowa, bez Waszej troski ich życie nie mogłoby być tak pełne i szczęśliwe. Na zawsze pozostaniecie częścią tej historii – tak samo, jak my będziemy częścią Waszych wspomnień.
J. Szoenawa & W. Bielatowicz / ŚOZ